Warto wybrać się na Cypr i spróbować tutejszych alkoholi
Wina produkuje się na Cyprze od przeszło 5000 lat. Dionizos, bóg wina, cieszył się tu zawsze estymą, o czym świadczą chociażby mozaiki w Pafos. Rodzimymi szczepami wyspiarskimi jest przede wszystkim czerwone mavro (60% upraw odmian czerwonych) i białe grono xynisteri. Wina robione na tym drugim świetnie komponują się z grillowaną rybą.
Republika Cypryjska ma 6 apelacji (odpowiedników francuskich czy włoskich DOC), czyli wyodrębnionych regionów, gdzie uprawa winogron i produkcja wina podlega kontroli. Należą do nich Laona-Akamas (na północ od Pafos), Vouni Pangias-Ampelitus (na północny wschód od Pafos), dolina rzeki Diarizos (na wschód od Pafos), Pitsilia (na północ od Limmassol) oraz Krasochoria-Lemesou i Koumandaria, które leżą na północny zachód od Limassol. W rejonie Limassol, obecnie w 14 wsiach, produkowana jest słynna na świecie Koumandaria („Commandaria”), uważana przez wielu za jedno z najstarszych win na świecie (nazwa pochodzi z XII wieku). Jest to wino deserowe, mogące poprawić przemianę materii, ale nietowarzyszące posiłkom, choć niektórzy próbują je pić do tłustego „pate de fois gras”, pasztetu z gęsiej wątróbki. Wino to pijał w naprawdę znacznych ilościach sułtan Selim II (1566-1574), syn Sulejmana Wspaniałego i – być może pochodzącej z ziem polskich – Rokosolany. Z czasem z powodu upodobania do wina sułtan zyskał przydomek Mest, czyli „Pijak” i pod takim figuruje w annałach osmańskich władców. Butelka Koumandarii kosztuje około 10 EURO. Istnieją poszlaki, że w XV wieku kilka miejscowych krzewów, z których gron tłoczyło się Koumandarię, zostało przetransportowanych na portugalską Maderę, dając początek tamtejszemu słynnemu winu deserowemu.
Podobna do włoskiej grappy jest (też zrobiona na wytłokach) – Zivania, destylowana kiedyś w miedzianych kociołkach praktycznie w każdej wsi. Najlepsza powinna zawierać około 49% alkoholu. Nie należy pić jej z lodem, może być natomiast lekko schłodzona. W klasztorze Kykkos produkują Zivanię o barwie czerwonej (bardzo prawdopodobne, że przybysz zostanie nią poczęstowany). Taką barwę zyskuje trunek po dodaniu do niego przypraw, między innymi cynamonu.
Jednym z bardziej znanych dziś wytwórców wina stołowego (z tzw. pewnymi ambicjami) jest Fikardos, który ma swoje zakłady kilka kilometrów na północ od Pafos, opodal wioski Mesogi. Firma powstała zaledwie 20 lat temu, a jej wina już teraz uchodzą za jedne z lepszych na wyspie. Zakłady możemy zwiedzić, personel mówi po angielsku (www.fikardoswines.com.cy; aby ustalić wizytę, należy zadzwonić pod nr telefonu: +357 2694 9814). Produkcję alkoholu na Cyprze zdominowały cztery wielkie spółdzielnie i mało romantycznych nazwach (właściwie są to skróty): KEO, ETKO, LOEL i SODAP. Będąc w Limassol, warto zajrzeć do którejś z nich. Wszystkie leżą między starym a nowym portem. Należy wiedzieć, że kilkanaście kilometrów na zachód od Limassol znajduje się Cypryjskie Muzeum Wina. Możemy w nim zobaczyć między innymi dzbany na wino sprzed 4000 lat i fotografie obrazujące jego produkcję, choć ciekawiej będzie zapewne na Festiwalu Wina odbywającym się w parku miejskim w Limassol na przełomie sierpnia i września. Należy mieć się na baczności, aby po kilku kieliszkach nie wziąć za wędlinę wyglądającego jak gruba kiełbasa „soutshouko”, które jest wypełnione winnym moszczem z migdałami.